darkwater.fotkoblog.pl
Wojna.
Nie zgub drogi.
2016-01-22 21:16:51
Włącz muzykę/film
Biegłam za nią, słyszałam jak materiał jej spódnicy szeleścił wśród krzewów..słyszałam jej szybki oddech, przypominał mi, że i ja powinnam oddychać..przedzierała się szybko przez gęsty las, ja ledwo dotrzymywałam kroku..ciążyły mi niewidzialne łańcuchy na nadgarstkach, ciążyła mi ciężka obręcz na szyi..Jej obraz tak daleki mi już, tak oddalający sie, zanikający za kolejnym drzewem..brak siły by ją zawołać. (...) I nastał kolejny świst w powietrzu, kolejna kula szybując po niebie, pragnąca dopaść w końcu cel, tylko że cel aktualnie uciekał, a przynajmniej taką miał nadzieję. Skryta za drzewem odliczałam ostatnie sekundy w życiu..błagałam Szatana żeby już mnie zabrał..było niebezpiecznie cicho, moja mała zniknęła mi z oczu, a ja tkwiłam w tym impasie. Serce waliło mi w piersi chcąc uciec, wzrok oszalały szukał wolności.
- Zabierz mnie stąd..- wyszeptałam i ujrzałam dym mojego oddechu w ten tak piękny i mrożny wieczór.
- Dobrze księżniczo..- odparł Mój Diabeł.
(...)
Biegłam szybciej, pchały mnie jej słabe oddechy, pragnęła bardziej odemnie żebym uciekła, a więc pędziłam ile sił, ślizgałam sie między krzewami, wymijałam wystające konary..chłonęłam mroźne powietrze, które szczypiącym dotykiem pobudzało moje płuca do oddechu. Jej obecność za mną dodawała sił, dawała nadzieję, że uciekniemy od niego, że uwolnimy się od tak fatalnego zauroczenia, że zapomni o nas, da nam spokojnie żyć. (...) I nastał kolejny świst, czwarty juz chyba...kolejna kula wycelowana w nas.. Cierpiałam wiedząc, że Ona jest w tyle..mogła oberwać, chroniąc moje plecy...Mogła gdzies leżeć i dławić sie własną krwią, a nad jej postacią pochylałby się Diabeł, przeszczęśliwy, że jedną już ma..(...) Obróciłam się nagle..omiotłam wzrokiem oszronione drzewa..szukałam jej rozwianych włosów..
- Gdzie jesteś ? ! - wrzasnęłam..- Odezwij się !
(...)
- Nie odezwie się już Moja Księżniczko, dostąpiła zaszczytu bycia moją własnością..ale spokojnie, też wpadniesz w sidła. Spojrzałem na gęstwinę drzew w nadziei, że okaże się idiotką i sama po Nią wróci..Spojrzałem na moją własność, siedziała skulona przy drzewie, zasłaniając twarz włosami, podszedłem, odgarnąłem kosmyki za ucho.. W takich oczach można stracić duszę, pełnych ognia i krwi..
- Szukać młodej ! Nie może być daleko..- krzykiem zagoniłem kompanów do poszukiwań...(...) Ból w skroniach przeszkadzał trzeźwo ogarnąć sytuację.. - Nie patrz tak na mnie Księżniczo..niedługo razem ze swoją przyjaciółką wrócisz do mnie.. (prychneła na mnie niczym nastroszony kot)..- Hahahah..oj mała..lubie jak uciekacie, zawsze jesteście pełne nadziei, że tym razem mi znikniecie.. - O ! mają ją. Ha !
Komentarze
darkwater
104 miesiące temu
fuckoff:
Cudownaś kobitko! Kocham kiedy piszesz :)
Ciebie kocham bardziej ^^
darkwater: fuckoff: Cudownaś kobitko! Kocham kiedy piszesz :) Ciebie kocham bardziej ^^
darkwater
104 miesiące temu
przydupas:
Majtki ci widac haha
i dobrze :P
darkwater: przydupas: Majtki ci widac haha i dobrze :P
Dodaj komentarz
Poleć to zdjęcie znajomym
Podaj swój adres e-mail
Podaj adresy e-mail znajomych
Napisz wiadomość
Przepisz kod z obrazka:
Cudownaś kobitko! Kocham kiedy piszesz :)
fuckoff: Cudownaś kobitko! Kocham kiedy piszesz :)
odpowiedz